Jak promować swój blog jak szef
Opublikowany: 2022-03-22Jednym z powodów, dla których udało mi się przyciągnąć tak wielu czytelników do Zen Habits w ciągu pierwszego roku, było to, że potraktowałem promocję Zen Habits jak każdy inny produkt — nazwałem go marką.
Oczywiście są też inne powody – na przykład naprawdę skupiłem się na tworzeniu jak najbardziej użytecznej treści – ale branding jest tym, co naprawdę pomogło Zen Habits tak szybko wystartować.
Kiedy myślisz o swoim blogu jak o marce, musisz stworzyć spójny przekaz i mieć wszystko, co robisz – na blogu i poza nim – wysyłać tę samą wiadomość. I musisz powtarzać wiadomość tak często, jak to możliwe, do grupy docelowej, aż utknie w ich głowach.
To dlatego Pepsi i Coca-Coli i McDonald's i Barack Obama radzili sobie tak dobrze — myśleli o brandingu i zastosowali koncepcje brandingu tak samo jak wszyscy w historii.
Dzisiaj przyjrzymy się niektórym podstawowym ideom brandingu i sposobom ich wykorzystania do promowania swojego bloga (lub książki lub innego biznesu, produktu lub usługi).
Nieufność wobec technik reklamowych
Teraz wielu z was – tak jak ja – może wahać się, czy myśleć o swoim blogu lub pisaniu jako „produktu” lub czymkolwiek komercyjnym. To naturalne — boisz się sprytnych technik reklamowych i wolisz skupić się na świetnym pisaniu oraz byciu szczerym i prawdziwym. To całkowicie zrozumiałe — jestem dokładnie taki sam.
Ale zdaj sobie sprawę, że te techniki reklamowe działają, ponieważ rozumieją sposób, w jaki działa ludzki umysł. I chociaż możesz użyć tych technik do promowania czegoś fałszywego lub złego, możesz również użyć ich do promowania czegoś dobrego. Możesz użyć brandingu i technik marketingowych, aby promować planowanie rodziny, edukację zdrowotną, sprawność fizyczną, współczucie i dobroczynność. Jest używany przez organizacje charytatywne i inne dobre cele na całym świecie — najlepsze organizacje non-profit, takie jak Czerwony Krzyż i Unicef, używają technik brandingowych.
Tak więc używanie brandingu nie oznacza, że robisz coś fałszywego lub złego. To po prostu oznacza, że mądrze podchodzisz do promocji.
Podstawowe przesłanie — o co w tym wszystkim chodzi
Zanim cokolwiek zrobisz — nazwij swojego bloga (lub inny produkt/usługę), napisz pojedynczy post, popracuj nad projektem, cokolwiek — musisz określić swój główny przekaz. To jest wiadomość, którą chcesz wysłać swoim czytelnikom/klientom we wszystkim, co robisz. Ta wiadomość musi być przekazana w tytule, projekcie, treści, promocjach i działaniach.
Oto jak zacząć:
1. Najpierw ustal, kim jest Twoja grupa docelowa . Komu chcesz pomóc przy swoim blogu? Kogo chcesz przyciągnąć? Dobrze jest mieć jasny obraz tego, kim są ci ludzie — pracujący rodzice, którzy mają napięty harmonogram, napięty budżet i nie mają wystarczająco dużo czasu na romanse? Studenci nie śpią wystarczająco dużo i mają jeszcze mniejszy budżet? Nawet jeśli chcesz uzyskać dość szeroki oddźwięk, nadal dobrze jest mieć ogólne pojęcie o tym, kim są Twoi odbiorcy.
2. Następnie zastanów się, jakie pragnienia zamierzasz wykorzystać . Każdy czytelnik odwiedza bloga z jakiegoś powodu — ma swoje pragnienie, które potencjalnie może spełnić. Może czytelnik szuka spokoju i szczęścia, sprawności fizycznej, sukcesu z płcią przeciwną lub rozwoju osobistego. Dowiedz się, jakie pragnienia zamierzasz spełnić — i pamiętaj, aby trzymać się tego, czym się pasjonujesz, o czym naprawdę chcesz napisać, co wiesz i masz do zaoferowania.
3. Następnie zastanów się, jaką wiadomość do nich wyślesz, która będzie dotyczyć konkretnych pragnień . To jest kluczowe: każdy blog wysyła do czytelnika nieopisaną wiadomość. Niektórzy ze swoimi głośnymi projektami i jeszcze głośniejszymi nagłówkami krzyczą: „Próbuję ci coś sprzedać!” Inni są nieco łagodniejsi i cicho mówią: „Jestem po prostu miłą osobą, która lubi koty”. Co Twój blog powie czytelnikom? Co chcesz, żeby to powiedział? Stwórz wiadomość pasującą do Twojej osobowości, pasującą do tego, co chcesz przekazać światu, a także odwołującą się do pragnień, które planujesz spełnić (z poprzedniego kroku powyżej).
4. Musisz być konsekwentny w swoim przekazie we wszystkim, co robisz . Po dokładnym utworzeniu głównej wiadomości musisz dostosować wszystko, co robisz, do tej wiadomości. Jeśli zrobisz rzeczy, które są sprzeczne z przesłaniem, będziesz wysyłał mylące sygnały. Zamiast tego bądź konsekwentny we wszystkim: zachowaj tę samą wiadomość we wszystkich swoich postach, nagłówkach, komentarzach, projektach bloga, postach gości na innych blogach, komentarzach na innych blogach i tak dalej. Im bardziej jesteś konsekwentny, tym lepiej.
5. Na koniec musisz jak najwięcej powtarzać swoją wiadomość swoim docelowym odbiorcom . Świetna marka ze świetnym przekazem jest nic nie warta, jeśli docelowa publiczność nigdy o niej nie usłyszy. Pomyśl o wielkich markach produktów konsumenckich, takich jak Pepsi, Coca-Cola, Apple czy Google… ci faceci nieustannie reklamują się w telewizji, na billboardach i na bokach autobusów, wszędzie. Im więcej tym lepiej. I nawet jeśli ludzie widzieli już markę (i słyszeli wiadomość) raz czy dwa, to może nie utkwiło im to za pierwszym razem… ale po piątym lub siódmym razie może trafiła do domu. Dzięki Zen Habits byłem wszędzie, gdzie moja grupa docelowa była przez pierwsze sześć miesięcy… Pracowałem jako freelancer na pięciu różnych blogach, pisałem kilka postów gościnnych tygodniowo, odpowiadałem na wywiady tak często, jak to możliwe, i często byłem widywany w mediach społecznościowych i w linkach posty na innych blogach. I w każdym z tych wystąpień, w których moi docelowi odbiorcy mogli zobaczyć moją markę, powtarzałem ten sam komunikat (nie werbalnie — przekaz był nieopisany, ale nadal jasny). Byłem tak konsekwentny, jak tylko mogłem, dzięki czemu wiele osób, które chciałem przyciągnąć, nie raz miało kontakt z moją marką i przesłaniem. Być może zapomnieli o mnie, gdy usłyszeli wiadomość po raz pierwszy, ale po kilku razach utknęli w nich.
Wysyłanie spójnej wiadomości
Rozważmy przykład ze świata polityki… z klapą o garderobie kandydatki na wiceprezydenta Sarah Palin za 150 000 dolarów (opłaconej przez republikańskich darczyńców). Problem nie polegał na tym, że było coś złego etycznie w kupowaniu tak drogich ubrań… problem polegał na tym, że te zakupy były sprzeczne z przesłaniem Palin „Jestem zwykłą amerykańską dziewczyną”, i jako takie szkodziło to jej przekazowi do opinii publicznej .

Sprzeczne komunikaty osłabiają Twoje wysiłki w zakresie budowania marki. Jeśli próbujesz wysłać przesłanie pokoju i miłości, nie atakuj swoich czytelników w komentarzach. Nie pisz postów o tym, jak bardzo nienawidzisz Johna McCaina.
Trzymaj się swojego podstawowego przesłania we wszystkim, co robisz. To obejmuje:
- Tytuł i podtytuł Twojego bloga . Na przykład Zen Habits to tytuł, który wysyła wiadomość o spokoju, byciu w tej chwili, robieniu jednej rzeczy na raz. Jaką wiadomość wysyła tytuł Twojego bloga (i podtytuł, jeśli taki masz) do czytelników?
- Projekt . Jeśli w Twoim blogu chodzi o prostotę, potrzebujesz czytelnego, przejrzystego projektu. Jeśli chodzi o dzieci, możesz mieć czcionki, które wyglądają, jakby zostały napisane kredką (na przykład). Kolory, układ, reklamy i każdy inny element projektu wysyłają wiadomość do czytelników — i powinna być spójna z Twoim głównym przesłaniem.
- Treść . Tematy i tytuły Twoich postów, a także obrazy i inne treści, których używasz, powinny być zgodne z Twoim głównym przesłaniem. Jeśli napiszesz post, który jest sprzeczny z Twoim przekazem, osłabisz swoją markę i bloga. Pomyśl o tym wszystkim, co piszesz i wszystkim, co umieszczasz w poście.
- Komentarze . Kiedy mam ochotę odpowiedzieć w gniewie lub z sarkazmem niegrzecznemu komentatorowi w Zen Habits, biorę głęboki oddech i przypominam sobie, o czym jest mój blog. Wściekły komentarz autora Zen Habits byłby głęboko sprzecznym przesłaniem. Każdy komentarz, który napiszesz na własnym blogu, powinien być spójny z Twoim przekazem.
- Komentarze poza blogiem . Podobnie reprezentujesz swojego bloga za każdym razem, gdy komentujesz inny blog. Jaką wiadomość wysyłasz, gdy to robisz?
- Posty gości . Jest to prawdopodobnie najważniejszy branding, jaki robisz, więc pamiętaj o głównym przesłaniu podczas pisania
- E-maile itp . Nawet gdy wysyłasz e-maile do innych blogerów, czytelników, reklamodawców i tym podobnych, wysyłasz nieopisaną wiadomość… i powinna być zgodna z Twoją podstawową wiadomością.
Często powtarzaj swoją wiadomość
Chcesz być wszędzie tam, gdzie są twoi docelowi odbiorcy… więc zastanów się, jakie inne blogi czytają i z jakich serwisów społecznościowych/zakładek mogą korzystać. To tutaj możesz do nich dotrzeć ze swoją marką i przekazem.
Teraz spróbuj znaleźć jak najwięcej sposobów, aby dotrzeć ze swoim przekazem i marką do tych witryn i blogów. Wiem, że nie zawsze jest to łatwe, ale warto spróbować. Jakieś pomysły:
- Posty gości . To moje ulubione sposoby na dotarcie z marką do grupy docelowej, jak być może już wiesz. Napisałem dziesiątki postów gościnnych dla wielu blogów — wszystkie z publicznością, do której chciałbym dotrzeć. Napisz jak najwięcej z nich — poza tworzeniem świetnych treści na własnym blogu, posty gości to najważniejszy sposób, w jaki możesz spędzać czas jako bloger.
- Komentarze na innych blogach . To łatwy sposób na dotarcie do grupy docelowej, choć nie tak skuteczny jak posty gości. Chociaż ludzie rzadko klikają Twój komentarz, aby przejść do Twojego bloga, ważne jest, aby nie przyciągać dużego ruchu poprzez komentowanie, ale wypromować swoją markę i wiadomość. Jeśli ludzie często widzą Twoją markę i przekaz na blogach, które czytają, zaczną się one przyklejać.
- Linki z innych blogów . Kiedy bloger łączy się z jednym z Twoich postów z poziomu posta – czy jest to post z linkiem, czy inna treść – to jest złoto. Nie tak dobry jak post gościnny, ponieważ nie kontrolujesz wiadomości, ale nadal świetny, ponieważ przyciąga ruch do Twojego bloga, a także promuje Twoją markę. Spróbuj wysyłać e-maile do innych blogerów z najlepszymi postami w miarę ich publikowania i grzecznie zasugeruj, że mogą być zainteresowani udostępnieniem linku swoim czytelnikom. Nie rób tego zbyt często z tymi samymi blogerami, ponieważ zmęczą się tym, ale raz na jakiś czas nie zaszkodzi.
- Media społecznościowe . Chociaż nie jest łatwo zdobyć popularność w serwisie społecznościowym, zrozum, że jest to dobry sposób na udostępnienie swojej marki nowym czytelnikom. Tylko niektórzy z tych czytelników będą do Twojej grupy docelowej, ale ci, którzy zwrócą uwagę na Twoje posty w serwisach społecznościowych, prawdopodobnie będą Twoją grupą docelową. Proponuję skoncentrować się na delicious.com i Stumble Upon, ponieważ łatwiej jest na nich zdobyć popularność niż, powiedzmy, na Digg.com… i mają też większe szanse na dotarcie do grupy docelowej (Digg ma bardzo konkretną grupę odbiorców, którzy nie są zawsze to, czego szukasz).
Wniosek
Cała ta rozmowa o brandingu może nie pasować niektórym blogerom, którzy postrzegają to jako radykalnie komercyjne lub manipulacyjne. I widzę te punkty. Ale nie sądzę, że branding oznacza, że musisz robić rzeczy, które nie są prawdziwe dla ciebie, lub pisać o rzeczach, którymi nie jesteś pasjonatem. Oznacza to po prostu, że dokładnie myślisz o swoim przekazie, starasz się być konsekwentny i starasz się dotrzeć do ludzi, do których chcesz dotrzeć.
Jako pisarz musisz się do pewnego stopnia promować, inaczej ludzie nigdy nie przeczytają twoich rzeczy. Dotyczy to również autorów książek — muszą wyjść i promować swoje książki. To samo dotyczy dziennikarzy — dziennikarze odnoszący największe sukcesy są sami w sobie marką i całkiem dobrze ją promują. Jeśli masz zamiar promować się, jak musisz, najlepiej zrobić to mądrze. To wszystko jest brandingiem.
I to działa. Używałem go świadomie z Zen Habits i widziałem, jak korzystali z niego również inni blogerzy, którzy odnieśli sukces — bez względu na to, czy są tego świadomi, czy nie.
Jednak jest jedna rzecz do zapamiętania:
Cała marka na świecie nie będzie działać, jeśli nie będziesz mieć niesamowitych treści, które można by utworzyć.
Jeśli zachęcasz ludzi do odwiedzania Twojej witryny z powodu brandingu i widzą niedostatek treści lub kilka źle napisanych, nieciekawych i nieprzydatnych postów… zniszczyłeś swoją markę. Wysłałeś czytelnikowi wiadomość, która ostatecznie mówi: „Ta strona to strata twojego czasu”. Nie wysyłaj tej wiadomości — wyślij wiadomość, która mówi, że kochasz to, o czym piszesz, że jesteś profesjonalny i troskliwy w swoim pisaniu i że naprawdę chcesz pomóc czytelnikowi.
