Jak korzystać z nagłówków, aby dostać się do „jednej myśli”

Opublikowany: 2022-03-22

Nie stałeś wcześniej w niewłaściwej kolejce w supermarkecie?

Każda kolejka wydaje się przesuwać do przodu, ale nie, musiałeś wybrać niewłaściwą kolejkę. I oto utknąłeś jak zawsze, przeklinając swoje szczęście.

Bo chociaż nie spieszy ci się, żeby się gdziekolwiek dostać, nadal nie lubisz stać w wolnej kolejce. I oczywiście, kiedy piszesz, możesz utknąć na zawsze, jeśli nie przejdziesz od razu do jednej myśli.

Więc jaka jest ta jedna myśl?

Jedna myśl to często pojedyncze słowo lub fraza, które spaja cały artykuł. Więc jeśli masz słowo takie jak „odrzuć”, jakie pomysły przychodzą ci do głowy, gdy słyszysz słowo „odrzuć”? Możesz pomyśleć o Brzydkim Kaczątku io tym, jak zostało odrzucone. Możesz też pomyśleć o tym, jak zostałeś pominięty w szkolnych grach. Albo kilkanaście innych przykładów.

Ale co ożywia te dziesiątki przykładów?

To jedyna myśl, która to robi. Po ustaleniu jednej myśli, wiesz dokładnie, o czym piszesz, bez względu na to, czy piszesz artykuł, robisz prezentację, czy prowadzisz wykład z dzieckiem. Ale nawet jeśli rozumiemy, że ważne jest sprowadzenie wszystkiego do jednej myśli, często wydaje się, że walczymy o dotarcie do tej jednej myśli. Jak więc przyspieszyć dotarcie do tej jednej myśli?

Wybierzmy trzy sposoby:

1) Znajdź przymiotnik lub czasownik w nagłówku
2) Poszukaj szczegółów w nagłówku
3) Podziel nagłówek na małe części

1) Znajdź przymiotnik

Jeśli zdarzy ci się być jednym z tych, którzy napisali nagłówek przed napisaniem artykułu, masz szczęście — ale tylko wtedy, gdy nagłówek zawiera przymiotnik lub czasownik (hm, wszystkie nagłówki mają przynajmniej jeden z nich). Rzućmy więc okiem na kilka nagłówków:

a- Czy stosujesz tę taktykę awaryjnego e-maila w swoim marketingu?
b- Jak zabójcy ego odciągają klientów?
c- Czy długie czy krótkie nagłówki działają lepiej?

W pierwszym nagłówku mamy „awaryjny”. Czy nie możesz pomyśleć o co najmniej dwóch tuzinach przykładów lub studiów przypadku sytuacji kryzysowych? Jeśli nie chcesz opowiadać osobistej historii, udaj się do Economist. Lub przejdź do magazynu takiego jak Rolling Stone. I tam znajdziesz nagły wypadek. Przeformułuj studium przypadku lub historię i gotowe.

W drugim nagłówku nie mamy przymiotnika. Mamy rodzaj czasownika kombinację „odjechać”. Teraz odpędzasz komary, paskudnych sprzedawców, a ktoś w historii odpędza także Beatlesów. Ponownie, nie ma ograniczeń co do przykładów.

Ale w trzecim nagłówku mamy dwa przymiotniki. Więc który wybieramy?

To nie ma znaczenia. Po prostu wybierasz jeden i doprowadzasz do sedna z tym jednym przymiotnikiem. Więc jeśli mówisz o analogii, która obejmuje długie, mówisz o tym, jak nudziło Cię długie przemówienie lub jak długa wydawała się podróż, gdy prowadziłeś, lub o innej długiej historii. Później możesz wprowadzić krótki aspekt i ładnie kontrastować.

Ale to tylko jeden sposób. Innym sposobem jest szukanie konkretów w nagłówku.

2) Poszukaj szczegółów w nagłówku

Konkrety to po prostu przymiotniki, które ukazują fakt o większym znaczeniu. Spójrzmy więc na kilka przykładów:

a- Jak upewnić się, że otrzymasz zapłatę na czas?
b- Jak napisać artykuł w 33 minuty lub mniej
c- Zasada 70%: Dlaczego nigdy nie uruchamiasz projektów

Pierwszy nagłówek brzmiał „na czas”. Drugi to „33 minuty lub mniej”. Trzecia to tylko „70%”. Teraz możesz łatwo pomyśleć o przypadkach bycia na czas lub o rzeczach, które były na czas. Na przykład cały system kolejowy w Japonii jest punktualny bezwzględnie, do ostatniej chwili. Lub jeśli spojrzymy na „33 minuty lub mniej”, możemy pomyśleć o wielu rzeczach, które możemy zrobić lub które zostały zrobione w 33 minuty lub mniej (np. zjedzenie posiłku, wyjście na spacer itp.). To samo dotyczy 70%. Jeśli więc znajdziesz szczegóły w nagłówku, znajdziesz analogię lub historię, która będzie pasować. I jesteś w drodze.

Ale jeśli nadal utkniesz, jest trzecia droga.

3) Podziel nagłówek na małe części

Załóżmy, że piszesz o tym, jak poprawić zabezpieczenia swojej witryny.

Więc podzielmy to:

– jak trzeba
- wzmacniać
- bezpieczeństwo
- Na twojej stronie
– jak trzeba (nie ma historii ani analogii – i żadnej myśli „jednej”)
– podrasować (tak, tu jest jedna myśl: podrasować)
– bezpieczeństwo (tak, tu też jest jedno: bezpieczeństwo)
– na Twojej stronie (nie ma tam myśli ani historii)

Więc teraz mamy dwie myśli, nad którymi możemy popracować

1) Wzmacnianie
2) Bezpieczeństwo

Każde z nich może być pierwszymi pięćdziesięcioma słowami.

Ale weźmy kilka analogii i historii.

Przykład 1: Wzmacnianie

– Zjedzenie tony węglowodanów przed maratonem
– Przygotowanie do burzy
– Oszczędność pieniędzy na deszczowy dzień
– Dlaczego Posh Spice prawie się głodzi

Przykład 2: Bezpieczeństwo

– Dzień, w którym nie udało mi się zamknąć motocykla i został skradziony.
– Kiedy z samochodu zrabowano torby mojego ojca.
– Dlaczego w Nowej Zelandii nasze drzwi są przez większość czasu otwarte.

Więc widzisz, co się dzieje?

1) Najpierw wyizolowaliśmy słowa w zdaniu.
2) Następnie ustaliliśmy, z którymi możemy pracować.
3) Wymyśliliśmy analogie lub historie oparte na jednej myśli.
4) Znaleźliśmy historie, które były pro-bezpieczeństwu i pro-podrasowaniu lub anty-podrasowaniu i bezpieczeństwu.

Mamy więc trzy sposoby wykorzystania nagłówków, aby dotrzeć do jednej myśli. Ale nadal możemy łatwo wpaść w kłopoty, będąc zbyt oczywistym.

Co jest zbyt oczywiste?

Jeśli twój nagłówek zawiera termin żonglować, pomyślisz o żonglerze. To strasznie oczywiste i nie wywołuje tony ekscytacji. Ale możesz wywołać trochę emocji, idąc w drugą stronę i rozmawiając o tym, kiedy żonglowanie poszło nie tak.

Najłatwiejszym sposobem na uniknięcie oczywistości jest pójście w odwrotną stronę. Jeśli jedynym słowem, które masz, jest „uprzejmy”, przenieś swoją historię lub analogię na „niegrzeczny” lub „okrutny”. Oczywiście to tylko jeden sposób na uniknięcie tego, co oczywiste.

Skorzystaj z pomocy wyszukiwarek

Innym sposobem jest wzięcie jednego słowa i wyszukanie obrazów Google i zobaczenie uzyskanych wyników. Możesz od razu wpaść na świetny pomysł lub możesz znaleźć inspirację dla innego pomysłu. Jeśli chodzi o mnie, lubię też chodzić do tezaurusa, ponieważ przywołuje pokrewne słowa. To pomaga mi myśleć o tym samym słowie w inny sposób. I wszystkie te systemy: używając przeciwieństwa, używając obrazów Google i tezaurusa, wszystkie pomagają ci trzymać się z dala od oczywistości.

Podsumujmy więc:

1) Znajdź przymiotnik lub czasownik w nagłówku
2) Poszukaj szczegółów w nagłówku
3) Podziel nagłówek na części

Nagłówek może być kluczem do Twojej jednej myśli. I może znacznie przyspieszyć Twój proces. To prawie tak, jakby utknąć w niewłaściwej kolejce w supermarkecie, a potem w magiczny sposób otwiera się nowa lada.

Żegnaj „utknięcie”. Witam nagłówki!

O autorze:

Sean D'Souza jest pisarzem, guru marketingu i ekspertem od psychologii sprzedaży. Aby przeczytać więcej artykułów Seana i otrzymać bardzo przydatny bezpłatny raport na temat „Why Headlines Fail”, wejdź na PsychoTactics.com