3 sposoby, aby włamać się do swojego ducha i stać się nieskończenie bardziej kreatywnym
Opublikowany: 2022-03-22Napełnianie pisania duchem jest bardzo niedocenianą, ale bardzo cenną umiejętnością.
Możesz być świadomy pisarzy i blogerów, którzy każdego dnia napełniają swoje pisanie duchem, ale nie byłeś świadomy, że to właśnie robią.
Żywy duch panujący na tych blogach jest częścią tajemnicy ich sukcesu.
Pytanie brzmi: jak możesz zrobić to samo?
Co rozumiesz przez „duch”?
Duch to po prostu twoja siła życiowa: to energia, którą nosisz ze sobą na co dzień.
To prawda, że słowo „duch” często może być słowem przeładowanym, ale proszę wiedz, że nie mówię o religii. (Osobiście nie jestem związany z żadną religią.)
Mówię konkretnie o sile energii.
Wszyscy znamy ducha, kiedy go widzimy. Niektórzy ludzie mogą wchodzić i wychodzić z pokoju i są zupełnie niezauważani przez wszystkich w tym pokoju. Coś w nas wie, że energia duchowa tej osoby jest niska.
Znamy również ludzi, którzy mogą wejść do pokoju i wyjść z tego samego pokoju i automatycznie następuje zmiana w kierunku pozytywności, spokoju i spokoju u wszystkich innych w tym pokoju. Coś w nas wie, że energia duchowa tej osoby jest wysoka.
Być może słyszałeś, jak niektórzy mówią, że niektórzy ludzie „rozświetlają pokój”. To światło jest światłem ducha.
I to światło może zostać przeniesione do twojego pisma, wierz lub nie.
Co rozumiesz przez „napełnianie mojego pisma duchem”?
Co mam na myśli, gdy wlewam w swoje pisarstwo żywego ducha?
Cóż, oznacza to, że twoja siła energetyczna jest przekazywana w same słowa, które piszesz. Twoje słowa brzmią pozytywnie, spokojem i poczuciem, że gdzieś pomiędzy słowami zalega głęboka cisza lub bezruch.
Możesz na przykład zauważyć, że kiedy czytasz książki wielkich nauczycieli mądrości, starych lub nowych, czujesz się bardzo lekki i radosny po przeczytaniu ich słów
Natchnienie twojego pisania duchem może mieć potężny wpływ na twojego czytelnika.
Dlaczego powinienem tchnąć ducha w moje pisanie?
Kiedy wprowadzasz ducha do swojego pisania, budzisz ducha czytelnika, a duch uwielbia się budzić.
Nawet teraz, kiedy to czytasz, możesz zauważyć, że twój własny duch właśnie nadstawił uszu jak śpiący pies, który właśnie usłyszał, że coś się poruszyło.
Duch nadstawia uszu, ponieważ wie, że wreszcie się do niego przemówi, i rozkoszuje się tym.
Bardzo rzadko ludzie nasycają swoje pisarstwo duchem. Ale kiedy już to robią, ich pisanie odnosi duże sukcesy wśród czytelników.
Jak mogę stwierdzić, czy moje pismo jest przepełnione duchem?
Kiedy spotykamy pismo pozbawione ducha, często opuszczamy pracę zestresowaną, przeciążoną, niespokojną, zdezorientowaną, beznadziejną, a nawet złą. Albo możemy nawet zapomnieć o tym, co przeczytaliśmy wkrótce po tym, jak to przeczytaliśmy. (Duch w piśmie jest tak niski, że przechodzi obok nas niezauważony.)
Są też pisarze, na których pisarstwo się natykamy i nie możemy nie dać się tym głęboko przeniknąć.
Niektórzy pisarze mogą nas prawie całkowicie przemienić, pisząc kilka silnych fraz nasyconych duchem. Pisarze posługujący się tym rodzajem pisma są bardzo wrażliwi.
Przychodzi mi na myśl Paulo Coelho, pisarz The Alchemist . Alchemik jest bardzo prostą książką fikcyjną, a mimo to jest jedną z najpoczytniejszych książek w historii świata.
Jak więc to możliwe, że bardzo prosta książka może odnieść taki sukces? Dzieje się tak dlatego, że pisarstwo Paulo Coelho jest tak nasycone duchem, że skłania nas to do ponownego czytania go w kółko i dzielenia się nim ze wszystkimi, których znamy.
3 sposoby, aby włamać się do swojego ducha i stać się nieskończenie bardziej kreatywnym
Aby tchnąć ducha w swoje pisanie, musisz nauczyć się „włamywać się” do swojego ducha i odblokować jego uśpiony potencjał nieskończonej kreatywności.

Oto jak to zrobić:
1. Obudź ducha
Ducha łatwo budzi spokój, samotność i introspekcję. Duch kocha także ciszę.
Aby naprawdę obudzić ducha, możesz spróbować podróżować w głąb natury lub posiedzieć spokojnie w lokalnym parku. Tam zamknij oczy. Zwróć uwagę na swój wdech i wydech. Po pewnym czasie spróbuj sprawdzić, czy nie możesz poczuć swojego ducha. Powinno być jak lekkie mrowienie lub pyszny kawałek życia. Następnie poproś swojego ducha, aby się przebudził. Jeśli poczekasz wystarczająco długo, to będzie.
2. Karm swojego ducha
Ludzie często nie zdają sobie sprawy, że ducha trzeba nakarmić. Jednym ze sposobów, aby to zrobić, jest danie duchowi „pokarmu duchowego”.
Duchowym jedzeniem może być muzyka The Beatles, może to być filiżanka gorącej zielonej herbaty, może to być wspaniały film jak „Drzewo życia” lub jeden z wielu filmów Charliego Chaplina. Pokarmem spirytusowym może być świetna książka, taka jak Alchemik , wiersz lub roztrzaskany liść, który kruszysz w dłoni. Pokarm spirytusowy może być tak prosty, jak zwracanie uwagi na małe dziecko, które próbuje bawić się z tobą w a ku-ku, gdy czekasz w kolejce po kawę.
Pokarm duchowy jest zawsze prosty, prosty, cichy i przebity chwilami ciszy i introspekcji. Pokarm spirytusowy daje poczucie zdumienia i podziwu, jak patrzenie przez teleskop i obserwowanie powierzchni księżyca, jakby znajdowała się zaledwie półtora metra od ciebie.
Po zjedzeniu pokarmu spirytusowego powinieneś czuć się lekki, radosny, spokojny i spokojny. Powinieneś także czuć się bardziej energiczny i wypełniony większym poczuciem celu.
3. Chroń swojego ducha
Teraz przebudzony i naładowany energią, twój duch z łatwością pomoże ci w pisaniu.
Zostanie uwolniony szybki przepływ kreatywności i prawie poczujesz, że nie możesz pisać wystarczająco szybko, aby uchwycić całą energię kreatywności, która właśnie została odblokowana.
Teraz, kiedy jesteś napełniony duchem, twoje słowa również to odzwierciedlą. Nie musisz się zbytnio starać.
Jednak w zgiełku codziennego życia coś może się wydarzyć: możesz zapomnieć o karmieniu swojego ducha. Bez jedzenia twój duch będzie głodował i będziesz miał niską energię duchową. Im mniej energii ma twój duch, tym więcej zapomni się przebudzić.
Więc twój duch znowu zaśnie.
Podczas snu twój duch jest bardziej podatny na niskoenergetycznego ducha innych. Musisz się wtedy przenieść i odsunąć od tych, którzy są wokół ciebie, którzy są w kiepskim nastroju i otoczyć się tymi, którzy są w dobrym nastroju.
Ci, którzy są w dobrym nastroju, sprawią, że twój duch znów podniesie uszy.
Gdy ci z dobrym humorem znów cię podniosą, musisz zacząć od nowa od #1 i wrócić do #3.
Powodzenia Duchowi Hakerzy!
Ciągłe budzenie się, karmienie i ochrona ducha pomoże uwolnić twoją kreatywność i sprawi, że nigdy nie zniknie.
Powodzenia w napełnieniu Twojego pisania duchem już dziś!
Gościnny wpis Ollina Moralesa. Jest pisarzem fikcji, niezależnym pisarzem, blogerem i ghostwriterem. Jego blog, Courage 2 Create, opisuje jego podróż, gdy pisze swoją pierwszą powieść fabularną. Jego blog oferuje porady dotyczące pisania, a także strategie radzenia sobie z trudnymi wyzwaniami życiowymi. Jego blog został uznany za jeden z dziesięciu najlepszych blogów dla pisarzy przez WriteToDone dwa lata z rzędu (2011, 2012).
Chcesz zostać odnoszącym sukcesy blogerem? Dołącz do A-List Blogger Club, niesamowicie przydatnego szkolenia na wszystkich etapach blogowania. Kliknij poniżej, aby dowiedzieć się więcej.
