3 rzeczy, których możesz się nauczyć ze Szkoły Pisania Dona Corleone
Opublikowany: 2022-03-22Od czasu pojawienia się Internetu słowo społeczność nabrało nowych znaczeń. Kiedyś społeczność była grupą interakcji ludzi żyjących we wspólnym miejscu. W dzisiejszych czasach grupa osób może spotkać się w wirtualnej lokalizacji. To brzmi jak blog, prawda?
W każdym razie liderzy rozumieją dynamikę budowania społeczności i to jest cel każdego blogera. A pisanie jest naszym narzędziem.
Na przestrzeni dziejów istniały społeczności, które po prostu działały lepiej niż inne, nie ze względu na prawa lub zasady, ale dlatego, że członkowie pracowali razem we wspólnych interesach. Mafia to społeczność, która odniosła sukces dzięki zaufaniu zbudowanemu w jej członkostwie. Fikcyjny Don Corleone to ktoś, kto dużo wiedział o budowaniu społeczności.
Społeczność opiera się głównie na prawie naturalnym. Społeczności funkcjonują najlepiej, gdy opierają się na złotej regule, kodeksie wzajemności. Czyń innym…
Jednym z moich ulubionych filmów jest Ojciec chrzestny . Na początku filmu Don Corleone przyjmuje gości, gdy piekarz Bonasera przychodzi po przysługę.
Ta scena wyraźnie pokazuje, że don jest bardziej zainteresowany długoterminową relacją z piekarzem, niż prostą transakcją typu tit za wet. To właśnie te relacje utrzymywały „rodzinę” przy życiu.
Don Corleone w istocie mówi swojemu przyjacielowi, że nie możesz mi tak po prostu zapłacić za przysługę. Potrzebujemy silniejszych relacji opartych na wzajemnym zaufaniu i szacunku.
Bliższe spojrzenie na scenę ujawnia trzy elementy, których don używa do budowania relacji. To sztuka.
To sztuka… nie, naprawdę mam na myśli ART. To skrót od
Uwaga
Reputacja
Zaufanie.
Blogger, wspaniała książka Chrisa Brogana, Trust Agents, opisuje ART w swoim otwierającym opowiadaniu o innej postaci mafii, Donnie Brasco. Oczywiście metafora mafii wiele mówi nam o zaufaniu. Lekcja tutaj jest tematem książki: zostań zaufanym członkiem swojej społeczności, aby być najbardziej efektywnym. I na pewno wszyscy pisarze chcą używać swojego głosu, aby być skutecznym.
A więc pierwszym wymogiem bloga jest zwrócenie na siebie uwagi.
1. Uwaga!
Jest cytat ze sztuki Arthura Millera, Śmierć komiwojażera: „Uwagę trzeba zwrócić”. Blogerzy muszą dążyć do natychmiastowego zwrócenia na siebie uwagi. Aby go zdobyć musimy zaopatrzyć się w haczyk. Zwykle pojawia się to wcześnie, jak w nagłówku posta. Historia Donniego Brasco w książce Brogana lub nagląca historia Bonasery o jego córce w scenie Ojca Chrzestnego to historie, które natychmiast przykuwają naszą uwagę.
Opowieści nas wciągają. Wpadamy w uzależnienie, ponieważ coś „czujemy”. To nasze emocje przemawiają do nas i chcemy dowiedzieć się więcej. Jesteśmy zaskoczeni. Chcemy dowiedzieć się więcej. Zadajemy pytania, które prowadzą nas do chęci dowiedzenia się więcej.
W książce Made to Stick autorstwa Heath Brothers dwa elementy tworzenia lepkich pomysłów to niespodzianka i historie. Używanie historii, aby zwrócić uwagę, szczególnie zaskakujące historie, to lepkie pisanie. A lepkie pisanie to dobre pisanie.
2. Reputacja

W starożytnych Atenach uważano, że sprzedawcy cieszą się najlepszą reputacją. W przeciwieństwie do współczesnych „sprzedawców” byli znani ze swojej uczciwości i uczciwości. Znali sztukę retoryki, czyli opanowanie języka. Kości retoryki składają się z trzech zasad: etosu, patosu i logosu.
Ethos to twój charakter, twoja uczciwość… kim jesteś.
Pathos to umiejętność słuchania z empatią.
Logos dla pisarzy tak czy inaczej, to Twoja wiedza i umiejętność pisania. Gdybyś sprzedawał tostery, byłaby to twoja wiedza na temat tosterów.
Wszystkie trzy elementy, etos, patos i logo, łączą się, tworząc wiarygodną reputację. Wszystkie trzy muszą być na miejscu, aby czytelnicy ci uwierzyli i ci zaufali. Stosując te trzy zasady, zbudujesz zaufanie w społeczności. Wystarczające zaufanie prowadzi do solidnej reputacji.
Wróć do filmu i obejrzyj, jak Don Corleone używa etosowego patosu i logo, aby wyrazić swoją opinię… lub daje Bonaserze i oferuje, że nie może odmówić.
Konsekwentne tworzenie dobrego pisania sprawia, że jesteś widoczny w społeczności. Donnie Brasco regularnie pojawiał się w restauracji Carmello's na Manhattanie. Reputacja dona Corleone, jak mówią, poprzedza go. Reputacja buduje się z biegiem czasu. Zostań świetnym blogerem, a Twoja reputacja Cię wyprzedzi. Buduj swoją reputację niezawodnego i niezawodnego, konsekwentnie publikując dobrą kopię. Rozwijając charakter, słuchając publiczności i stając się ekspertem w swojej dziedzinie, zbudujesz swoją reputację.
3. Zaufanie
Konsekwentne, ostre i pouczające pisanie ostatecznie stworzy poczucie zaufania w Twojej społeczności. Bez zaufania Twój blog zakończy się cichą śmiercią.
Ludzie będą ci ufać z powodu twojego pisania i okazywania empatii. Twoje pisanie stanie się fizycznym dowodem twojego słuchania.
Czytelnicy zobaczą Cię jako kogoś, komu zależy na nich. Będą postrzegać cię jako kogoś, kto jest wystarczająco kompetentny, by wyrażać opinie. Zaufają ci, a czytelnictwo będzie rosło. Zaufanie to nic innego jak przejaw kompetencji i troski. Słuchając empatycznie swoich odbiorców, pokażesz im, jak bardzo Ci zależy.
Te trzy składniki są tym, co Brogan nazywa nową walutą Internetu. Pieniądze nie są walutą „agenta zaufania”. Skupmy się na zarabianiu na naszych blogach. Bądźmy naprawdę bardziej zainteresowani naszą społecznością. Służmy im zamiast bycia obsłużonymi.
Jako pisarze powinniśmy być świadomi słów takich jak, empatia, niezawodność, rzetelność, konsekwencja i profesjonalizm.
Złota zasada. To naturalne prawo może być brakującym składnikiem każdego dobrego pisania. Nazywam to moją Zasadą WIDIOM: Czy zrobiłbym to na mnie.
Wzajemność ujawnia coś o tobie jako pisarzu i człowieku. To pokazuje twój szacunek dla twoich czytelników. Pokazuje, że chcesz przejść przez proces transformacji ze swoim czytelnikiem, a nie proces transakcyjny. Chcesz zbudować relację, a nie tylko sprzedać pomysł i odejść. Przyciągnij uwagę odbiorców. Buduj swoją reputację powoli i konsekwentnie dzięki świetnej kopii. Buduj swoją społeczność na zaufaniu.
Chodzi o związek. Don wiedział o tym. To właśnie uczyniło go donem.
W Internecie nie płacimy za uwagę ludzi. Z biegiem czasu budujemy relacje oparte na zaufaniu.
To sekretny składnik świetnego blogowania. I to wiedział don Corleone.
