Motywacja do pisania: jak wygrać maraton środka powieści

Opublikowany: 2023-10-21

Napisałeś kilka pierwszych rozdziałów i masz zaplanowane zabójcze zakończenie.

Potem trafiasz w środek rękopisu książki i nagle masz wrażenie, jakbyś biegał po piasku.

Większość osób, którym nie udało się ukończyć książek, mówi mi, że straciła motywację do pisania gdzieś w czasie, który lubię nazywać „maratonem środka”.

Jeśli początek zajmuje mniej więcej pierwszą ćwiartkę rękopisu, a zakończenie ostatnią ćwiartkę, maraton obejmuje środkową połowę.

Tak, to trudne. Nadal tak jest – za każdym razem – i robię to od 50 lat. Gdyby to było łatwe, każdy mógłby to zrobić.

Ale nie panikuj i cokolwiek zrobisz, nie poddawaj się. Tak naprawdę chcę, żebyś zrobił coś więcej niż tylkoprzetrwanieśrodka. Chcę zobaczyć,jak się tam rozwijasz.

Jeśli tego nie zrobisz, Twój czytelnik również nie będzie się tam rozwijać. A jak wiadomo, grzechem jest zanudzanie czytelnika.

Podejmij więc wyzwanie! Wykonanie pracy pośrodku ma kluczowe znaczenie dla stworzenia powieści, od której czytelnicy nie będą mogli się oderwać.

Problemy pośrodku i sposoby ich rozwiązywania

1. Kwestionujesz swój pierwotny pomysł

Kiedy po raz pierwszy wpadłeś na pomysł świetnej historii, dotarcie do klawiatury było nie tylko łatwe, ale także ekscytujące.

Jednak etap nowości już minął. Wielokrotnie przeglądałeś pierwsze rozdziały i wydawały Ci się takie same, przestarzałe, a nawet nudne.

Twoje podekscytowanie opadło i zastanawiasz się, czy Twój pomysł był kiedykolwiek tak świetny.

Spędziłeś tak dużo czasu nad swoją powieścią, że twoi bohaterowie, świat i fabuła wydają się wyczerpujące.

Spróbuj tego:

Zdobądź kolejną parę oczu na swoją pracę. Prawdopodobnie będziesz zaskoczony reakcją swojej drugiej połówki lub przyjaciela.

Nie muszą nawet pracować w branży. Wszystko w Twojej historii będzie dla nich nowe, więc zobaczą ją bardziej jak normalny czytelnik.

Żona Stephena Kinga, Tabitha, znalazła jego rękopis w koszu i w zasadzie powiedziała mu, że byłby głupcem, gdyby go wyrzucił.Carriestała się jego pierwszą opublikowaną powieścią i nadal jest drukowana!

Ponad 40 powieści i setki milionów dolarów później powiedziałbym, że miała rację.

Nie poddawaj się, zanim nie zyskasz świeżej perspektywy.

Chociaż bardzo ważne jest, aby podczas pisania książki mieć ścisły harmonogram (co omówię później), ważne jest również zaplanowanie sobie przerwy.

Był powód, dla którego ten pomysł cię rozpalił. Trzeba to po prostu odkryć na nowo.

2. Rozproszył Cię inny pomysł

Szczerze mówiąc, należy to uznać za dobrą wiadomość. Och, nie chcę, żebyś rzucił to, nad czym pracujesz i skoczył do nowego błyszczącego przedmiotu lub trawy, która po drugiej stronie płotu wygląda na bardziej zieloną.

Ale odważ się. Nowe pomysły w trakcie pracy oznaczają tylko tyle, że rzeczywiście jesteśmy kreatywni. Mamy więcej pomysłów, niż jesteśmy w stanie zrealizować na raz.

Oprzyj się pokusie porzucenia tego, co robisz. Po prostu zanotuj nowy pomysł, włóż go do pliku i wróć do pracy. Nierzadko zdarza się, że chcemy drapać tę myśl o rozpoczęciu czegoś nowego.

Pamiętaj tylko, że to samo stanie się, gdy będziesz to pisał, i równie dobrze możesz skończyć z pół tuzinem niedokończonych rękopisów.

Zakończ to, co robisz, a będziesz miał mnóstwo czasu na ustalenie priorytetów swoich nowych pomysłów i rozpoczęcie od nowa później.

Maraton Środka wymaga wytrzymałości i poświęcenia. Pozostań przy zadaniu.

3. Zbyt bardzo chcesz dotrzeć do zakończenia

Jeśli wyobrażasz sobie swoje historie tak jak ja – zazwyczaj jako sztuki składające się z trzech aktów – znasz Punkt A i nie możesz się doczekać, aż dotrzesz do Punktu C. Ale jak się tam dostać?

Problemem jest punkt B, który, jak wspomniałem, zajmuje mniej więcej połowę Twojego rękopisu. Pisanie to maraton, ale jeśli stanie się maratonem czytania, niewielu czytelników pozostanie z Tobą.

Jeśli pamiętasz tylko jedną rzecz z tego bloga, pamiętaj o tym: Twój środek musi być tak samo intrygujący i wciągający, jak początek i zakończenie.

To nie jest miejsce, w którym można po prostu wypełnić przestrzeń i uzupełnić liczbę słów, aby dotrzeć do punktu kulminacyjnego i rozwiązania.

Niezależnie od tego, czy jesteś spodniowcem (który pisze siedząc w spodniach, tak jak ja), czy konspektem, nie wypełniasz tylko przestrzeni pośrodku.

Więc corobisz?

Twoim zadaniem jest zmusić czytelników do dalszego czytania. Każde słowo, każde zdanie, każdy akapit i każda strona powinny przesuwać, ciągnąć lub przeciągać je do następnego.

Jak?

Cóż, to proste, ale nie jest łatwe. (Przepraszam.)

Wszystko zależy od konfiguracji i wypłat.

Podobnie jak w najlepszych serialach telewizyjnych, w których scenarzyści budują scenariusz na cały sezon, który zostanie opłacony w ostatnim odcinku, scenariusz na cały odcinek, który zostanie opłacony na końcu odcinka, oraz minuty. -długie konfiguracje, które opłacają się tuż przed lub tuż po kolejnej reklamie, potrzebujesz podobnych konstrukcji w swojej powieści.

Bardzo wcześnie czytelnik musi poznać problem, misję, podróż, pytanie – czego potrzebuje lub chce główny bohater, co stoi na przeszkodzie, aby to osiągnąć i co planuje z tym zrobić.

To konfiguracja obejmująca całą książkę, która w końcu wymaga zapłaty.

W takim razie potrzebujesz konfiguracji obejmującej cały rozdział, która wymaga wypłaty na koniec każdego rozdziału lub przynajmniej wypłaty na początku następnego rozdziału.

W takim razie potrzebujesz jakiejś konfiguracji na prawie każdej stronie, która wymaga zarówno wypłaty, jak i wynikającej z niej nowej konfiguracji, która będzie musiała zostać spłacona.

TO jest sekret utrzymania tempa i napięcia przez całą książkę. Jak już sugerowałem, może to być łatwe w początkowej kwarcie, a także w końcowej kwarcie.

Jednak osiągnięcie tego również w Maratonie Środka oddzieli Cię od większości konkurencji.

Książki, o których mówisz i które polecasz, te, które trzymają Cię w czytaniu do białego rana, to te, które zawierają fascynujące aranżacje, dzięki którym przewracasz strony w poszukiwaniu korzyści.

Kiedy wydaje się, że maraton się dłuży, a linia mety oddala się, upewnij się, że zadajesz sobie właściwe pytania:

  • Zakładając, że wpakowałeś swoją postać w straszne kłopoty, co ona robi, aby się z nich wydostać?
  • Czy wszystko, czego próbują, wydaje się pogarszać ich kłopoty?(Powinno!)
  • Jak doprowadzisz ich do najczarniejszego momentu, kiedy wszystko wydaje się beznadziejne?
  • I jakie mięśnie zbudują przez całe to zamieszanie, aby stać się bohaterskimi i ostatecznie zwyciężyć?To jest właśnie definicja łuku charakteru.

Kontynuuj tworzenie scenariuszy, które muszą się spłacić, a Twój środek będzie równie fascynujący jak otwarcie i zamknięcie.

Zarządzanie strachem pisarza

Wszyscy się z tym mierzymy — tak, nawet ci, którzy udowodnili, że mogą odnieść sukces jako autorzy. Strach pojawia się przy każdym nowym projekcie i należy sobie z nim poradzić.

Obawiamy się, że nasze teksty nie będą wystarczająco dobre.

Obawiamy się, że nie wiemy wystarczająco dużo.

Obawiamy się, że konkurencja jest zbyt duża.

Obawiamy się, że nikomu nie spodoba się to, co napisaliśmy.

Obawiamy się, że jeśli stracimy zainteresowanie naszą historią, czytelnicy też to zrobią. (I mamy rację!)

Więc nie trać zainteresowania. Zaangażuj się w tworzenie większej liczby konfiguracji, więcej przeszkód, które możesz rzucić na drogę swojemu bohaterowi, i więcej powodów, dla których czytelnik powinien czytać dalej.

Poczucie, że utknąłeś, może powodować niepokój, który zagraża twojej zdolności do kontynuowania pracy.

Ale twierdzę, że blokada pisarska to mit, mimo że możesz mieć wrażenie, że teraz na nią cierpisz.

Nie chcę przez to powiedzieć, że pisarze nie utknęli.

Mówię, że zawsze jest powód, dla którego czujesz, że utknąłeś, i zawsze jest rozwiązanie.

Żaden inny zawód nie traktuje blokady jako wymówki do rzucenia pracy, więc my, pisarze, też nie powinniśmy.

Mówię: ogarnij strach, zaakceptuj fakt, że jest on ważny. Może NIE JESTEŚ wystarczająco dobry lub NIE wiesz wystarczająco dużo, a może konkurencja jest zbyt duża.

Jeśli to wystarczy, aby cię rzucić, wybrałeś zły sen.

Zamiast tego kieruj ten uzasadniony strach i zamień go w motywację do pisania, aby za każdym razem dać z siebie wszystko.

Codziennie ktoś coś publikuje. Dlaczego nie ty?

Praktyczne wskazówki, jak sobie poradzić ze strachem przed pisarzem i odzyskać motywację

1. Trzymaj się rutyny pisania

Nie zakładaj, że motywacja zawsze skutkuje działaniem. Często jest odwrotnie.

Robienie czegoś tworzy dynamikę.

Dlatego utrzymanie rutyny pisania jest kluczowe.

Określ liczbę słów lub stron, które musisz napisać w ciągu jednego dnia, i upewnij się, że mieści się to w Twoich możliwościach. Nie martw się też o prędkość. Jakość jest kluczem, a nie ilość.

Wszystko, czego się nauczyłeś, jest celem możliwym do osiągnięcia, ustal cel w swoim kalendarzu i trzymaj się go.

Legendarny William Faulkner powiedział: „Piszę tylko wtedy, gdy jestem natchniony. Na szczęście inspirację czerpię codziennie o 9 rano.”

2. Zadbaj o swoje zdrowie

Właściwie planuję czas na zwlekanie, ponieważ nauczyłem się, że i tak jest to nieuniknione. Pracuj, zanim zaczniesz grać, ale baw się codziennie. Znajdź czas na relaks.

Dużo śpij, jedz zdrową żywność i regularnie ćwicz.

3. Pisz we własnym tempie i obdaruj siebie łaską

„Jeśli napiszesz 10 000 słów dziennie, otrzymasz książkę. Jeśli napiszesz 1000 dziennie, otrzymasz książkę. Jeśli napiszesz 500 słów w każdy wtorek, otrzymasz książkę. Jeśli napiszesz 100 słów przed snem lub 50, kiedy tylko będziesz mógł, otrzymasz książkę. — VE Schwab, autor bestsellerów „New York Timesa”.

Szczerze mówiąc, pisanie rzadko jest ekscytujące i intuicyjne. To mój jedyny prezent, a mimo to wciąż uważam, że jest to wyczerpujące. Próbuję stworzyć coś z niczego, dostając na stronie słowa, które poprawię później.

Pisanie i redagowanie to zupełnie różne zadania.

Więc trzymaj je oddzielnie.

Kiedy piszesz, zdejmij swój perfekcjonistyczny kapelusz.

Zamiast przejmować się każdym słowem, skup się na opisaniu swojej historii.

Następnie załóż czapkę redaktora i bądź tak krytyczny, jak tylko dusza zapragnie.

Spróbuj wykonać obie te czynności na raz, a Twoja produkcja zwolni i wzrośnie wraz z motywacją do pisania.

Nie porównuj się z innymi. Znam wielu pisarzy, którym wydaje się, że bez wysiłku osiągają to, co wydaje mi się wyczerpujące.

Dobrze dla nich. Pozwalam sobie na łaskę. Mogę zrobić tylko to, co potrafię.

Pisanie, które wydaje mi się łatwe, często skutkuje znacznie bardziej potrzebną redakcją i korektą. I wzajemnie. Jeśli pojawia się to w bolesnych fragmentach i zrywach, powtórka może być łatwiejsza.

4. Przypomnij sobie, dlaczego chciałeś zostać pisarzem

Strach przed pisarzem może sprawić, że zapomnisz, dlaczego w ogóle chciałeś zostać pisarzem.

Wróć do książek, które zainspirowały Cię do pisania. Wymień historie, które zdawały się zmieniać Twoje życie.

Mamy nadzieję, że Twoja motywacja do pisania to coś więcej niż tylko chęć bycia autorem. Masz coś do powiedzenia. Chcesz dotrzeć ze swoim przekazem do innych.

To sprawia, że ​​piszesz ze swoich pasji, a to może mieć znaczenie.

5. Wiedz, że nie jesteś z tym sam

„Wspaniałą rzeczą w pisaniu jest to, że zawsze czeka na Ciebie pusta strona. Przerażającą rzeczą w pisaniu jest to, że zawsze czeka na nas pusta strona. - J.K. Rowling

Tak, światowej sławy autor serii o Harrym Potterze też ma problemy.

Każdy autor „nazwiska” napotyka te same przeszkody, łącznie ze mną.

Przebij się i stwórz motywację do pisania

Zwycięstwo w Maratonie Środka nie jest łatwe, ale ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia sukcesu.

Zamiast unikać strachu przed pisarzem i pozwalać, aby cię paraliżował, pozwól, aby stał się twoją motywacją do pisania.

Strach poniża mnie i motywuje do robienia wszystkiego, co w mojej mocy, dzięki czemu jestem lepszym autoedytorem.

Możesz to zrobić.

Mając problemy z maksymalnym wykorzystaniem czasu na pisanie, stworzyłem ekskluzywny przewodnik zatytułowany Jak zmaksymalizować czas na pisanie.